Czy da się zaparzyć yerba mate firmy Yerbador bez termometru?

Wiele osób kiedy słyszy o rytuale przygotowania naparu yerba mate uważa, że jest to dosyć trudne czy czasochłonne, czym z pewnością może zrazić początkujących miłośników naparu z suszonych liści ostrokrzewu paragwajskiego.  Kluczowym elementem przygotowania naparu jest odpowiednia temperatura wody. Jednak nic bardziej mylnego, ponieważ w Ameryce Południowej, gdzie yerba mate jest swego rodzaju napojem narodowym, termometr nie stanowi wcale najważniejszego z akcesoriów do jej parzenia. Powszechnie wiadomo, że kiedy zaczynamy uczyć się czegoś nowego skrupulatnie stosujemy się do instrukcji czy konkretnego przepisu aby wszystko wyszło nam jak najlepiej. Natomiast kiedy nabieramy pewności zaczynamy popadać w swego rodzaju rutynę i w pewnym momencie nie musimy nawet mierzyć temperatury wody, bo wiemy ile należy odczekać od momentu jej zagotowania, tak aby nabrała odpowiedniej temperatury do zalania suszu.

Więc jeśli zapytaliśmy doświadczoną osobę z pewnością potrafiłaby określić dokładny czas jaki musimy odczekać do osiągnięcia idealnej temperatury wody. Oczywiście wiemy, że nie każdy jest doświadczony, dlatego przygotowaliśmy kilka wskazówek, które ułatwią początkującym osiągnięcie wody w temperaturze około 80 stopni Celsjusza.

„Podstawowy sposób parzenia” yerba mate.

Najpierw do matero należy wsypać odpowiednią ilość suszu. Na początek zaleca się nieco mniejszą porcję, aby przekonać się do smaku. Następnie należy przykryć dłonią otwór naczynia i potrząsnąć kilkukrotnie, tak aby lżejsze drobinki i pył znalazły się na naszej dłoni. Susz należy uformować w tzw. kopczyk czyli ułożyć susz ukośnie pod kątem 45°, aby z jednej strony sięgał samego szczytu naczynia, a po przeciwnej stronie odsłaniał jego dno. W wolną przestrzeń wlewamy niewielką ilość wody około 30-50 ml, tak żeby susz całą ją wchłoną. Następnie słomkę bombillę umieszczamy pod suszem, aby pozostała stabilna. Ostatnim krokiem jest zalanie suszu wodą o temperaturze około 70-80 stopni Celsjusza. Wodę należy wlewać powoli i niezbyt gwałtownie. Warto pamiętać że po wsadzaniu słomki pod wilgotne susz nie należy jej wyjmować. Zalecane jest to dlatego, że podczas mieszania ziele rozwarstwia się i może zatykać bombillę, co negatywnie wpłynie na delektowanie się naparem.

 Zródło: oświadczenia zdrowotne EU EFSA nr 2071, 3923 publikacje naukowe

• https://yerbador.pl/kompleksowy-przeglad-chemii-implikacji-zdrowotnych/
  
• https://yerbador.pl/antybakteryjne-dzialanie-yerba-mate/
  
• https://yerbador.pl/spozywanie-yerba-mate-ilex-paraguariensis/
  

Sposoby na parzenie Yerbador bez termometru.

• Pierwszym i najlogiczniejszy co może przyjść nam na myśl jest odczekanie aż woda sama przestygnie. Jest to jednak jedną z mniej precyzyjnych metod, ale należy też pamiętać że yerba nie jest na tyle wymagająca jak zwykliśmy o niej mówić. Po zagotowaniu wody wystarczy jedynie podnieść pokrywkę czajnika już mniej więcej po około 5-7 minutach, wtedy woda powinna osiągnąć temperaturę zbliżoną do 80 stopni Celsjusza.  
• Kolejną metodą jest zmieszanie wrzątku z wodą chłodniejszą. Wiadomo że do uzyskania 80 stopni Celsjusza, musimy do wrzątku dolać około jedną czwartą jego objętości wody w temperaturze pokojowej. Znaczy to mniej więcej tyle że do 1 litra musimy dolać szklankę wody zimnej. Trudno to oczywiście zrobić w naczyniu do parzenia yerba mate dlatego łatwiej skorzystać z naczynia posiadającego miarkę lub cokolwiek innego, co ułatwi nam odmierzenie konkretnej ilości wody. Technikę tą można też stosować w następujący sposób: do matero uprzednio zasypanego już suszem dolewamy odrobinę zimnej wody, a następnie resztę naczynia zalewamy wrzątkiem. Wymaga to już jednak zdecydowanie większej wprawy.
• Jednym z gorszych pomysłów jest to że niektórzy usiłują mierzyć temperaturę wody wkładając do niej palec. Jest to dosyć niehigieniczne oraz nieprecyzyjny sposób na pomiar temperatury wody i ciężko jest cokolwiek z niego wywnioskować. Ponadto jest to dosyć niebezpieczny sposób, ponieważ możemy najzwyczajniej oparzyć się wrzątkiem. Jeśli jednak uważamy, że damy radę w ten sposób zapamiętać temperaturę wody możemy spróbować – jednak dla bezpieczeństwa zdecydowanie nie zalecamy tej metody.
• Jednym z ostatnich sposobów jakie udało nam się znaleźć jest dorzucenie do wrzątku kostek lodu. W tym przypadku stosujemy niemalże tą samą zasadę co w przypadku mieszania wód o różnych temperaturach. Zakładając że standardowa Kostka lodu waży około od 30 do 50g a temperatura w zamrażarkach wynosi od -15 do -20 stopni Celsjusza. Możemy z tego wywnioskować, że jedna kostka lodu powinno nam starczyć na ostudzenie wrzątku w matero o pojemności od 230 do 250 ml.
• Ostatnim sposobem jest następująca propozycja: bierzemy trzy naczynia o równych rozmiarach. Do pierwszego z nich wlewamy wodę o temperaturze pokojowej do połowy. Z pozostałymi dwoma naczyniami postępujemy tak samo. Wodę w temperaturze pokojowej wlewamy do jednego z kubków ze wrzątkiem i mieszamy. Następnie połowę mieszanki przelewamy do trzeciego naczynia z wrzątkiem w rezultacie czego otrzymujemy wodę w granicach 75 stopni Celsjusza. Tak przygotowaną mieszanką możemy zalać nasz susz.

Pamiętajmy jednak, że nie możemy dać się zwariować i parzenie yerba mate wcale nie jest tak skomplikowane jak to wygląda. Najważniejsze o czym powinniśmy pamiętać to to, aby nie zalewać suszu wrzątkiem.

Odkryj nasze zestawy!